Radosław Czapla fotograf Knurów, Pracownia druku fineart.pl Radosława Czapli na Śląsku. Druk wystaw fotograficznych oraz FineArt, Giclee, wydruki kolekcjonerskie i artystyczne. Duże fotografie i reprodukcje obrazów Knurów, Gliwice, Zabrze, Katowice fotograf Radosław Czapla nauka fotografii warsztaty i fotografia analogowa

Druk wystaw fotograficznych, fineart oraz giclee na Śląsku. drukfineart.pl - Radosław Czapla     Profesjonalny fotograf Radosław Czapla. Zajmuję się fotografią studyjną, portretową, artystyczną, rodzinną, komercyjną, analogową , dokumentalną i plenerową. Prowadzę skolenia, warsztaty oraz konsultacje  fotograficzne. Druk wielkoformatowy fotografii, druk galeryjny, kolekcjonerski. Drukarnia - duże wydruki fotografii.      Druk wystaw fotograficznych, fineart oraz giclee na Śląsku. drukfineart.pl - Radosław Czapla

Facebook Radosław Czapla, profesjonalny fotograf,  fotograf Knurów, druk Knurów. Warsztaty fotograficzne.
Youtube Radosław Czapla, profesjonalny fotograf,  fotograf Knurów, druk Knurów. Warsztaty fotograficzne.
Instagram Radosław Czapla, profesjonalny fotograf,  fotograf Knurów, druk Knurów. Warsztaty fotograficzne.

Dziękuję za odwiedzenie mojej strony. Zapraszam do kontaktu i dzielenia się swoimi uwagami odnośnie usług czy wyglądu strony.

Druk KnuróRadosław Czapla Druk i Fotografia      Knurów Warsztaty

Portret klasyczny, fotografia czarno-biała i artystyczna. Radosław Czapla fotograf.
07 sierpnia 2024

29 Festiwal Górski

Już we wrześniu w Lądek Zdrój zmieni się w miasto miłośników gór bo startuje 29 Górski Festiwal imienia Andrzeja Zawady, jest to duża parodniowa impreza z mocą atrakcji i znakomitych gości. W tym roku po ponad 30 latach przyjedzie do Polski Reinhold Messner, będzie nasza mistrzyni Świata Aleksandra Mirosław, a także wiele innych wspaniałych podróżników jak Martyna Wojciechowska, Marek Arcimowicz a także sporo górskich wspaniałych osobowości.. wszyscy uczestnicy wymienieni są tutaj: 29 Festiwal Górski imienia Andrzeja Zawady

Parę dni niesamowitych atrakcji

Podczas trwania festiwalu będzie można zobaczyć wiele ciekawych projekcji filmowych, pokazów zdjęć, uczestniczyć w wielu prelekcjach, prezentacjach i spotkaniach, zapisać się na wszelkiego rodzaju warsztaty (od wspinaczkowych, górskich po fotograficzne), posłuchać niesamowitych historii, poznać ciekawych ludzi, uczestniczyć w paru wyprawach górskich, wziąć udział w biegach górskich, a także relaksować się podczas licznych koncertów (Organek, Renata Przemyk, Pull The Wire, Dr MISIO, Vito Bambino). Jest też propozycja licznych atrakcji dla dzieci w różnym wieku. To tylko część tego co się będzie działo i co oferuje festiwal.

Więcej możecie znaleźć na stronie https://www.festiwalgorski.pl/
Wydarzeniu:  https://www.facebook.com/events/718918800373310
FB:  https://www.facebook.com/PrzegladFilmowGorskich  
 

Radosław Czapla podczas Festiwalu Górskiego:

Bardzo się cieszę, że będę mógł w  w dużym historycznym obiekcie jakim jest Zdrój Wojciech prezentować wystawę fotografii „Pożegnanie z Samotnią”, a także poprowadzić warsztaty fotograficzne w szlachetnej technice – cyjanotypii podczas festiwalu. Link do wydarzeń z ich opisem można znaleźć klikając tutaj: festiwalowe aktywności



Trochę o wystawie "Pożegnanie z Samotnią":

Wystawa „Pożegnanie z Samotnią” jest opowieścią poplenerową z dwóch wyjazdów zorganizowanych przez Radosława Czaplę dla grupy fotografów ze śląska do Schroniska Samotnia zarządzanym przez rodzinę Siemaszków i Marka Arcimowicza. To był ostatni moment by wchłonąć ducha tego miejsca w takiej formie.

Schronisko Samotnia to wyjątkowe miejsce znajdujące się w samym sercu Karkonoszy, jest jednym z najstarszych schronisk turystycznych w Polsce, a jego historia sięga XVII wieku. Od 1966 roku przez 58 lat zarządzała nim rodzina Siemaszków. Początkowo Waldemar, znany ratownik GOPR, wraz z żoną Sylwią, a po jego śmierci w 1994 roku, córki Sylwia i Magdalena oraz Marek Arcimowicz. Jednak teraz, po blisko 60 latach prowadzenia, w wyniku nieprzedłużenia umowy dzierżawy rodzina Siemaszków opuściła schronisko. Aktualnie schroniskiem zarządza Spółka Wysoka II z Zakopanego. Przejęcie tak ważnego i kultowego miejsca jakim jest Samotnia nie obyło się bez protestów i sprzeciwu wielu ludzi, którym bliska jest turystyka jak najmniej komercyjna. Bo właśnie takiego ducha miała Samotnia, było to miejsce, w którym czuć było prawdziwą pasję. Nie wiemy jaki los czeka Samotnię, nie wiemy jakie zmiany ją czekają. Z pewnością będziemy się temu uważnie przyglądać.

Samotnia z ugruntowanym charakterem dawała bezpieczeństwo, cechowała się niezwykłym ciepłem i magiczną atmosferą, która inspirowała wiele osób, turystów, artystów, fotografów, miłośników przyrody i gór podczas ich górskich wypraw i również nas.  W czasie bardzo zmiennej pogody powstały prezentowane na wystawie fotografie. Na zdjęcia ma wpływ bardzo wiele czynników... światło, przysłona czy czas otwarcia migawki, to te najbardziej prozaiczne. Jednak dużo ważniejsze są te bardziej nieuchwytne. Mamy tutaj na myśli ludzi, miejsce i szczególna atmosfera, którą bardzo wyraźnie czuliśmy w czasie wspomnianych wyjazdów. Samotnia niezależnie od pogody otaczała ludzi niezwykłą aurą, którą roztaczali przez lata osoby  sprawujący opiekę nad obiektem. Prezentowane zdjęcia są naszym hołdem dla tego miejsca, które zainspirowało nas do twórczych działań. Pewnym jest, że Samotnia ulegnie przemianie i być może dla nas nie będzie już tym niezwykłym miejscem, ale miłość do gór i pamięć o chwilach, które tam przeżyliśmy w nas zostanie już na zawsze. 

Z dwóch naszych Śląskich wyjazdów - jesiennego pleneru Radosława Czapli i  zimowego Marka Arcimowicza i Jana Zawadzkiego powstały prezentowane zdjęci uczestników:

Radosław Czapla
Lilianna Ligęza-Jasik
Katarzyna Janota
Mateusz Janiszewski
Michał Otrębski
Karol Małota
 

Dodatkowe informacje od kuratora wystawy Radosława Czapli:

„Gdy usłyszałem o problemach z przetargiem dla Samotni poczułem silną potrzebę pojechać w to miejsce i tak oto zorganizowałem dwa wyjazdy. Jesienią zorganizowałem plener górski dla grupy zaprzyjaźnionych fotografów, a zimą namówiłem parę osób na plener zorganizowany przez Marka Arcimowicza i Jana Zawadzkiego. Karkonosze są moimi najbliższymi górami – 20 lat mieszkałem we Wrocławiu i większość ferii czy wakacji spędzałem w tych górach, dlatego chciałem podzielić się swoim zamiłowaniem do tego miejsca z moimi kolegami i koleżankami z województwa śląskiego. Niezmiernie się cieszę, że udało nam się wyjechać taką grupą fotografów i wchłonąć jeszcze ile się da tej atmosfery, bo trzeba powiedzieć, że schronisko pod skrzydłami Siemaszków były cudownym , ciepłym i wielce przyjaznym miejscem. Finalnie postanowiliśmy domknąć te wspomnienia wystawą pokazując szeroki spektrum inspiracji jaki w te pare dni potrafiło dać to magiczne miejsce.”