Dziękuję za odwiedzenie mojej strony. Zapraszam do kontaktu i dzielenia się swoimi uwagami odnośnie usług czy wyglądu strony.
Wernisaż odbędzie się 3 lutego o godzinie 17:00 w Galerii na Poziomie, która mieści się na trzecim Pietrze Bytomskiej Agory. Prace można oglądać tam od 03 lutego do 3 marca.
Autor zdjęć: Radosław Czapla – terapeuta leczenia uzależnień, lider ośrodka
Tematem zdjęć jest swego rodzaju autoportret osób uzależnionych. Bohaterzy wystawy nie widzą w mroku, do którego dotarli żadnych rozwiązań i w takim momencie często trafiają do nas na terapię. Zdjęcia były wykonywane podczas zajęć z młodzierzą.
Zapraszam na wystawę – Radosław Czapla
Trochę o młodzieży uzależnionej w kontekście wystawy:
Młodzież uzależniona pozostaje często sama ze swoim cierpieniem i zagubieniem, dopiero w procesie terapii powoli ujawniają, co przeżywają i dzięki pomocy mogą zacząć zmagać się ze swoimi lękami i problemami, zamiast uciekać od nich. Zdjęcia są czarno-białe, gdyż czerń dobrze obrazuje mrok otaczający młodzież, która wpadnie w kłopoty – rodzice są zabiegani, szkoła traci swój autorytet, relacje stają się płytkie, dookoła panuje relatywizm i kryzys wartości. Kiedyś wartości były kręgosłupem, który wspierał ludzi w trudnych momentach, a dziś wszystko jest względne, nie ma nic pewnego, nawet bliskość i związki często nie są niczym stabilnym. W ciągłej pogoni wielu szuka szybkich i łatwych rozwiązań. Nie mając nic stałego wokół siebie, odczuwając sporą samotność i pustkę dzieci mogą zgubić właściwą drogę. Początkowo uzależnienia kuszą, ponieważ szybko potrafią poprawić nastrój, ale poprawa nastroju nie rozwiązuje problemów, które zaczynają się piętrzyć i pogarszają sytuację. W rezultacie osoby uzależnione szukają szybkiego ukojenia, ucieczki od uczuć, jednak pogrążają się w coraz trudniejszej sytuacji bez wyjścia. Wszystkie sfery życia zostają zaniedbane – rodzina, bliscy, kariera, szkoła, pasje, zainteresowania, zdrowie, poczucie wartości itd. Człowiek w końcu pozostaje sam ze swoim uzależnieniem. Zdjęcia będą opowiadać właśnie o tej samotności. Nie będzie to opowieść o osobach pod wpływem różnych środków, nie będzie to opowieść o osobach po terapii, lecz będzie to opowieść o osobach, które starają się zerwać ze swoim uzależnieniem – o ich subiektywnych uczuciach, poczuciu winy, strachu, lęku, wyrzutach sumienia, braku wiary w poprawę, huśtawce emocji, odrzuceniu, braku bliskości oraz o ich cierpieniu. Ta beznadzieja staje się mechanizmem, który ciągnie ich do ponownego brania czy picia, a obraz siebie i świata jest w ich oczach mocno zakrzywiony. Bohaterzy wystawy nie widzą w mroku, do którego dotarli żadnych rozwiązań i w takim momencie często trafiają do nas na terapię.